Pozytywne postawy działkowców

Drodzy działkowcy ostatnio zepsuł się nam traktorek (kosiarka) w związku z tym udaliśmy się do serwisu gdzie podjęli się jego naprawy ale wycenili na około 3500zł. Zarząd ogrodu na zebraniu po zapoznaniu się z wyceną podjął decyzję, że na razie nie będziemy go naprawiać gdyż jest to zbyt dużo. Po trzech albo czterech dniach skontaktował się z nami działkowiec i powiedział, że on go naprawi a my tylko kupimy głowice do noży. Na drugi dzień kupiliśmy te głowice ( za 66zł.) a działkowiec ten wieczorem sam przyjechał, rozebrał traktorek i powiedział, że naprawi go. W dniu następnym działkowiec ten przywiózł naprawione części od traktorka, skręcił go i w ten sposób mamy sprawne urządzenie a koszt naprawy wyniósł 66zł. Potem poprosiliśmy go aby wymienił nam noże w rozdrabniaczu co oczywiście w ten sam dzień zrobił za darmo. W dniu dzisiejszym pomógł nam w naprawie wodociągu i też za darmo. My już go nazwaliśmy MacGywer i chyba tak zostanie. Takie postawy w naszej wspólnocie ogrodowej trzeba nagłaśniać gdyż nie ma zbyt dużo ludzi tak chętnych służyć pomocą. Tym działkowcem jest Pan JACEK TARKOWSKI. Serdecznie dziękujemy Panie JACKU.